Lewandowski postanowił odegrac się na Magdzie i upokorzyć ją tak, jak ona jego upokarzała na każdym kroku, zapomniał tylko o jednym. Magda ma olbrzymi dystans do siebie i ogromne poczucie humoru.
Bezczelnie i cholernie pewnie spojrzał jej w oczy, ale zamiast strachu i niepewności zauważył w nich rzucane wyzwanie. Dziuńka przymruzyła oczy i wptrywała się w Lewego z cynicznym usmieszkiem.
- Pocałuj mnie - rzucił - ale tak, jakbym był dla ciebie najwazniejszym człowiekem na świecie -wyprostował się i rozprostowął nogi z tureckiego siadu.
Towarzystwo zamarło, spodziewali sie jakiejs ciętej riposty, ale reakcji Magdy nikt nie mógł przewidzieć.
- Młoda, wyluzuj - zaniepokojony Łukasz złapał ją za ramię, to sie nie mogło dobrze skończyc.
Magda mrugnęła do niego usmiechając się.
- Daj na luz - poklepała kuzyna po ramieniu.
- No co?? starch cie obleciał?? - zakpił Robert.
Magda posłała mu powłóczyste,pełne pożądania spojrzenie,usmiechnęła się i jednym łykiem wypiła całą butelke piwa, cholernie seksownie zlizując piane jaka pociekła jej po dłoni. Było słychać jak Lewy głosno przełknął śline. Podeszła do Roberta, okrakiem usiadła mu na kolanach, pchnęła do tyłu, tak mocno, że podparł sie z tyłu rękoma, żeby nie rąbnąć głową o podłogę. Usiadła tak, że piersi miała przycisnięte do jego klatki.Wplotła palce w jego włosy odchylając mu głowe do tyłu.
Chwile poźniej poczuł jej usta na swoich. Poczuł jak krew w nim zawrzała, te pocałunki paliły jak ogień powodując falę pożadania, mąciły mu w głowie, to on miał panować nad sytuacja tymczasem to ona przejęła nad nim kontrolę, zupełnie nieświadomie przeniósł ręce na jej plecy a potem na biodra. Zapragnął jej, a świadomość, że jest to ich pierwszy i pewnie ostatni tak bliski kontakt,wbiła sie w jego serce jak lodowy szpikulec. Musi ją zdobyć, za wszelką cenę. Ale na zawsze, nie na chwile. Ta dziewczyna miała w sobie coś, co go do niej przyciągało. Bardziej lub mniej świadomie wpływała na niego, w sposób jakiego nie był w stanie kontrolować. Zrobiłby wszystko, zeby zwróciła na niego uwage.Żeby była jego.
Magda tym czasem zawachała sie przez sekundę, wiedziała jak Robert na nią działa, choć opędzała sie od niego, pociagał ją, działał na jej zmysły jak nikt inny, zawachała się, bo bała się, że mu sie nie oprze, ze starci dla niego głowę i zostanie jedna z wielu laleczek z którymi sie zabawił. Nie, nie chcę znowu cierpieć. Ja tu dyktuje warunki.
Pocałowała go, bo co miała zrobić, ale postanowiła dac mu nauczkę. Przeciagnęła ten pocałunek o kilka sekund za długo, pod sobą wyczuła jak zadziałała na Roberta i postanowiła to wykorzytać. Przesunęła biodra nieco do przodu ocierajac się o niego, powodując ciche westchnienie u chłopaka, delikatnie oderwała usta od jego ust i patrząc mu w oczy przyłozyła mu dłoń do twarzy
-Dziecinko, mi potrzeba mężczyzny - poklepała go po twarzy - mężczyzny, a nie frajera. A poza tym nie podniecaj sie tak, bo potem majtek nie dopierzesz.
Chwyciła za wodę z lodem stojącą obok Roberta, i po chwili rozgrzane ciało Lewgo skuliło sie w jakąs nienaturalna pozycję, czując falę zimna zalewającą go od głowy. Magda trzymała przechylona szkalnke nad jego głową, zalewajac go zimnym napojem, a kostki lodu szybko topniały rozgrzane ciepłem jego ciała.
- Ochłoń troche, bo spodni nie dopniesz - bezczelnie spojrzała mu w oczy, puszczajac mu oczko.
Zeszła mu z kolan jak gdyby nigdy nic, wielkodusznie nie komentując miny Roberta wyrażającej pożądanie, złość, nienawiść i wstyd.
http://wszyscy-jestesmy-druzyna-narodowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńojeezu xD ale go spaliła, maskara jakaś. Lewemu odbija, niech oni się przestają upokarzać, no, ale końcu kto się czubi ten się lubi :D Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńten rozdział doprowadził mnie nieogarniętego śmiechu :D Dobre obydwoje nie mogą nad sobą zapanować ale i tak dziewczyna górą ! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją. Uwielbiam Magdę. Ten jej cynizm, pewność siebie, chamstwo. Obydwojga ciągnie do siebie, oboje nie potrafią nad tym zapanować - moment z pocałunkiem świetnie to zobrazował. Jednak dziewczynka jakby za wszelką cenę broni się przed tym, co może ją spotkac ze strony piłkarza. Boi się uczucia? Boi się, że zakocha się w nim? Nie powiem, że to co zrobiła Magda nie było genialne, bo było, to było świetne, ale czy takie zachowanie na dłuższą metę ma jakiś większy sens?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.stadion-oszalal.blogspot.com/ Zapraszam do czytania mojego opowiadania .
OdpowiedzUsuńJejuu , jejuu , jejuuu .. :D Uwielbiam ten rozdział, noo . <3
OdpowiedzUsuńAle go zgasiła, aczkolwiek szkoda mi Lewego , ona zawróciła mu w głowie, świata poza nią nie widzi a w zamian za miłość, dostaje wieczne upokorzenie . Ale uwielbiam to opowiadanie <3
Ahh, jakże nimi targają kompletnie sprzeczne uczucia, to jest aż fascynujące. xD Takie związki są najbardziej pasjonujące, ale niestety Magda ma rację - najbardziej krótkotrwałe i nie dziwię jej się, że boi się, że Robert tylko się nią zabawi, wykorzysta ją i porzuci. Ale jednak w jego myśleniu widać jakieś przebłyski, że zaczyna myśleć o Magdzie w dość poważny sposób. No nic, zobaczymy jak to się dalej potoczy.
OdpowiedzUsuńKurde, ale jednak zachowanie Dziuńki było chamskie. xD
[http://rok-w-raju.blogspot.com]
Omomom, pięknie. No po prostu pięknie to zrobiła. Dopracowane w każdym calu i perfekcyjne pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńChyba naprawdę trzeba było mu pokazać, że zadzierać to owszem- ale nie z nią. Chciał się zemścić, ale nie wyszło i teraz jestem ciekawa, czy wciąż będzie próbował. A może jednak ten kubeł zimnej wody, który mu Magda [dosłownie] wylała na głowę, dostatecznie go zniechęci?
Pozdrawiam.
[droga--do--gwiazd]
[bkurek.blogspot.com]
majeks.blog.pl - nowy rozdział .
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział ;D Magda rządzi! Ale nieźle pojechała z Lewym;) Czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńto jest najlepszy rozdział jaki czytałam!!!
OdpowiedzUsuń