Tydzień później.
- Agata wiedziałaś??
Specjalnie mnie tu ściągnęłaś – wkurzała się Magda widząc Lewandowskiego
debiutującego w reprezentacji.
- No dobra, wiedziałam -Agata zrobiła przepraszająca minkę
- dzięki – wkurzyła się
Magda.
- Oj Madzik, marudzisz
– zaśmiała się – gadałam z Iwoną, wpadłaś w oko Robertowi.
Magda spojrzała
wkurzona
- wpadłam mu w oko, a
wyjdę bokiem. Wkurza mnie ten koleś.
- widzę właśnie, tylko
nie wiem czemu, w sumie nic ci nie zrobił.
- Jest palantem,
zmienia laski, chyba częściej niż dziwka majtki, myśli, że paluszkami pstryknie
i każda na niego poleci. Burak jeden.
Agata spojrzała
rozbawiona
- podoba ci się.
- ty chyba żartujesz.
On??? W życiu. Ja lubię inteligentnych facetów, a nie takich, co to czoło
tęskni za rozumem.
- Oj tam, oj tam, mnie
nie oszukasz – zaśmiała się Agata – dobra oglądamy.
pojawienie sie siatkarek, ubranych w narodowe barwy, wśród publiczności wyglądającej identycznie zapewniało anonimowość, choc nieliczni i tak je rozpoznawali prosząc o zdjęcie, autograf itp.
pojawienie sie siatkarek, ubranych w narodowe barwy, wśród publiczności wyglądającej identycznie zapewniało anonimowość, choc nieliczni i tak je rozpoznawali prosząc o zdjęcie, autograf itp.
kilka godzin później.
- Łukasz, pajacu, bys
się z kuzynką przywitał, a nie….
- Cześć Magduś –
Piszczek serdecznie wycałował kuzynkę w oba policzki
– ale daliście czadu, gratuluję.
- IEEE, gdyby nie
Robert, nic by z tego nie wyszło.
- Oj, tam, gdyby nie Ty, to jedyne czym ten bałwan by strzelił,to guma od majtek.
- zbyt skromny ten Twój mąż kuzynko – zaśmiała się do Ewy, nie dopuszczając Łukasza do głosu.
- zbyt skromny ten Twój mąż kuzynko – zaśmiała się do Ewy, nie dopuszczając Łukasza do głosu.
- no,ten typ tak już
ma.
- Kurde, skromny,
przystojny, inteligentny, z powalającym uśmiechem, skąd się takie skarby biorą??
Łukasz zmieszał się.
- Aj tam przesadzasz.
Peszysz mnie.
- Ciebie???? No błagam.
Piszczku, co z Tobą??? – nabijała się Magda, widząc jak na twarz Łukasza wpełza
coraz większy rumieniec.
- Dobra, kuzynka, bo mi
mężowi w głowie poprzewracasz – zaśmiała się Ewa.
- Spoko, już ty mu
skutecznie w głowce przemeblujesz, jak się poprzewraca.
- ale wy tez sobie
nieźle poradziłyście – zmienił temat Łukasz – Mistrzostow Europy, no no no- pokręcił głową z uznaniem -dacie się na jakieś piwko zaprosić?
- z Tobą?? nawet na
Marsie kuzynie – zaśmiała się Magda, wyciągając Agatę do pubu.
- To zaszczyt wypić
piwo z Mistrzyniami Europy – zaśmiał się Łukasz stawiając na stole pokale z
piwem.
Gadali chyba dobre
czterdzieści minut, kiedy Łukasz zapytał nagle.
- A co u Radka??
Magda wzięła większy
łyk piwa.
- Nie wiem, i nie
obchodzi mnie to, zerwaliśmy.
- No i nareszcie, bo to
palant był – zaśmiał się Łukasz – a nie żal ci,widząc go z inną.
- Łukasz, rodzice
nauczyli mnie oddawać stare zabawki, tym, którym się gorzej powodzi , wiec nie
żal mi – uśmiechnęła się.
- A sorry, że pytam,
masz kogoś??
- Nie i dobrze mi z
tym.
- No błagam, nie mów,
że taką laską nikt się nie interesuje?? – zaśmiał się
- Interesuje,
interesuje – wtrąciła się Agata – tylko ona go skutecznie na drzewo spuszcza.
- Któż jest tym
szczęśliwcem?? Zapytała Ewa.
- a taki jeden palant.
- ee, chyba przesadzasz
, Robert …… nie zdążyła skończyć Agata, bo dłoń Magdy zasłoniła jej usta.
- Robert???? Zapytał
Łukasz – nie mów mi, że Lewandowski???
- Ja nic nie mówię –
warknęła Magda – jej się cos nawyobrażało.
- Teraz ja wiem, czemu
Lewy co chwilę zerka w naszą stronę – parsknęła Ewa.
- A tam, palant jeden,
we łbie ma poprzewracane i tyle- mruknęła.
- Może on tez
potrzebuje kogoś, kto mu w głowie poukłada – zaśmiał się Piszczu – to w gruncie
rzeczy fajny chłopak, tylko laski tak go zepsuły.
- Łukasz???- spojrzała z politowaniem - Czy ja
wyglądam na sprzątaczkę albo naprawiacza zepsutych zabawek, no błagam????
- Ty, Ewa, widziałaś,
własnym oczom nie wierzę. Lewy laskę spławił. Coś ty z nim zrobiła???? Spojrzał
pytająco na Magdę.
- Oj odczepcie się,
czemu wszyscy chcecie mnie z nim wyswatać, jego życie wam nie miłe????
- Łukasz, a może zaprosimy Roberta do stolika??
– zaczęła Ewa ale szybko się zamknęła bo Magda obdarzyła ja potężnym kopniakiem
w kostkę -Ałła, może jednak nie.
- to co?? Jeszcze po
jednym??? Ja stawiam – zmieniła temat.
- Ja sok poproszę –
zaczęła Agata.
- A my chętnie, ja się
muszę dowiedzieć o co chodzi z tym Lewandowskim – zaczął Piszczek.
Chwilę później wpadła
na Roberta przy barze.
- Ty weź uważaj jak
łazisz.
- Sorry, ale to Ty na
mnie poleciałaś.
- że co??? O czym Ty marzysz
chłopczyku. Ja?? Na ciebie??? No błagam, nie osłabiaj mnie.
- wtedy w barze sama
mnie pocałowałaś – uśmiechnął się uśmiechem zdobywcy .
- yyy, eeee, a, wted??y,
nie no, błagam, ty pomyślałeś, że ja na Ciebie poleciałam??? No proszę cię,
odegrać się chciałam na byłym, bramkarzu Legii.
Dlatego do ciebie w ogóle podeszłam.
- głupia cipa – mruknął
pod nosem widząc jak dziewczyna się oddala.
- Miło mi, Magda jestem
– rzuciła przez ramię.
Wróciła do stolika.
- No widzę, że
zaminiłas kilka zdań z Robertem – zaśmiał się Łukasz.
- zdań?? Z nim –
skrzywiła się Magda – on nawet zdania porządnie złożyć nie potrafi, a co
dopiero kilka, za dużo wymagasz od kolegi.
- ej, no, nie jest taki
zły.
- Taa, starzy go chyba
kablem od pilota bili.
- nieźle wygląda…
- aha, jak ponury
żniwiarz.
- dobra, już nic nie
mówię – zaśmiał się Łukasz.
Nie będzie chyba tak łatwo przekonać Magdę do Lewandowskiego. Zastanawiam się ile jest prawdy w tym jej gadaniu, a ile jej własnej paranoi, albo próby przedstawienia chłopaka w możliwie najgorszym świetle.
OdpowiedzUsuńNo i ciekawe czy to jest w ogóle możliwe, żeby dostrzegła w nim normalnego człowieka, a nie zło wcielone;D
Pozdrawiam.
[droga--do--gwiazd]
[mwiniarski]
Kiedy ta Magda się w końcu do Lewego przekona? ;) Ogólnie to fajny rozdział i czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńMagda tak łatwo do Lewandowskiego się nie przekona i łatwo przekonać jej nie będzie. To jest pewne. Stawia go ewidentne w ciemnym świetle, przyłączając go do tych najgorszych kategorii. Może po czasie się do niego przekona? Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-**
OJ Łatwo to Lewy z Magdą nie będzie miał:) ale mam nadzieje ze po głębszym poznaniu coś z tego wyniknie;) czekam na kolejny a ten fajny;)
OdpowiedzUsuńMetka. ;)
Skomentowałaś mi bloga i tak z ciekawości weszła. Szczerze? - Nie żałuję :D Dawno sie tak nie ubawiłam ;p Czekam na nn, mogłabyś mnie informować? majeks.blog.p
OdpowiedzUsuńWow bardzo mi się to spodobało ;) Czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również tutaj http://wygracprzyjazn.blog.pl/