5.10.2012

Mecz 11

- Ekhm, nie przeszkadzam wam ?? zapytał zaskoczony Łukasz,widząc jak Mats najpierw przytula a potem całuje Magdę.

(pieprzony Hummels) - ten pocałunek nie uszedł uwadze Roberta

- yyy, co ? nie nie. Oderwali się od siebie

- Dobra chłopaki, ja uciekam, zaraz mamy trening. Laski idziemy - rzuciła do gapiących się na piłkarzy dziewczyn- ej, panienki, ruszać się.

Dziewczyny wbiegły na murawę zaczynając trening siatkówki.

Miały stroje kolorystycznie zbliżone do męskich, tyle, że zamiast emblematów piłkarskich miały znaczek DVT ( Dortmunder Volleyball-Team)  
i zamiast spodenek do pół łydki, króciuteńkie szorty .

Chłopacy natomiast siedzieli na trybunach obserwując nowe koleżanki z klubu.

- kurde, przydało by się zagrac, ale nie ma z kim - rzuciła trenerka.

- jak nie ma jak jest, proszę mi dac kilka minut - Magda wpadła na pomysł.

-Co ty kombinujesz Obrycka??

- Panowie siedzą bezczynnie i chyba bardzo się nudzą - pokazała głową na trybuny wskazując piłkarzy siedzących w grupach i pokazujący na konkretne dziewczyny,w mniej lub bardziej dyskretny sposób.

- Spróbuj, jak dasz radę, to czemu nie.

- Ja?? Nie dam rady?? -przekrzywiła głowę usmiechajac się.

Pobiegła do wyjścia i po chwili była na trybunach.

- Łukasz???? spojrzała błagalnie - zagracie z nami???? plizz, pliz, plizzz - złapała go za rękę wyciągając z miejsca.

Piszczek spojrzał zaskoczony, ale przeornie wolał nie ryzykować Dziuńkowego focha. ( spoko Piszczek, co sie odwlecze, to nie uciecze)

- kochany jesteś, wiedziałam, że się zgodzisz - cmoknęła go w policzek

- Ja tez dostanę?? zaśmiał się Mats

- a chcesz??

- nooo

- to dawaj - złapała go za rękę i również wyciągnęła z siedzenia.

- ej, a buzi ???

- jak będziesz grzeczny -wyszczerzyła się. 

Podeszła do Kuby i paru jeszcze chłopaków wyciagajac ich na boisko. Brakowało jednej osoby.

- Magda, Magda - zaczęły pokazywać na Roberta.

Magda pokręciła głowa na znak że się nie zgadza

- Plizzzz- laski złożyły błagalnie ręce.

Lewy zorientowawszy się co się święci postanowił zmyc się do szatni.  Odwracając się do wyjścia stanął twarzą w twarz z Magdą .

- Miło, że nie dałeś się prosić - uśmiechnęła się.

- yyy, IEEE

- tak, ja tez się ciesze. To co?? gramy - rzuciła wkopując Lewandowskiego w cos, czego bardzo nie chciał. 

Po kilku wymianach piłek

- Ałł - Łukasz rozcierał głowę, na której z dość dużym impetem wylądowała piłka. 

- ty wiesz za co - tym razem Dziuńka błysnęła ząbkami. 

- Młoda, bo będziesz na pieszo wracać - odbił piłkę w stronę jednej z dziewczyn, która zamiast odbici ja,zapatrzyła się na pośladki stojącego przed nia piłkarza. 

-  zostawisz młodszą kuzynkę, samą, na pastwę losu?? - zrobiła smutna minkę, pociągnęła nosem i przetarła oczy udając , że płacze - ty niedobry, powiem Ewie. - pokazała mu język. 

- Jak on cie porzuci, to ja się Tobą zaopiekuję. Dziu... 

- ani się waż Hummels - parsknęła 

- Madziu - dokończył  

Magda podeszła i wtulając się w niego,spojrzała na Łukasza

- widzisz, chociaż on jeden mnie lubi, a ty za kare nie dostaniesz naleśników i tym razem nawet ta twoja czekolada ci nie pomoze! O ! jakaś kara na ciebie musi być. 

- A wy chyba miałysice grać, a nie chłopaków podrywać?? - zaśmiał się Kuba. 

- A ty co?? chcesz łomot dostać?? 

- Nie poradzisz Dziuńka - uśmiechnął się zawadiacko.

- Magda - warknęła. - Załóż się - o nie nie, nikt nie będzie Obryckiej rzucał wyzwań. 

- To co panowie, nauczymy dziewczyny grac w siatkę?? - zaśmiał się Kuba. 

- Ja cię, Kuba, ta zniewaga krwi wymaga - z poświęceniem wybiła piłke serwowana przez Błaszczykowskiego. 

Po kilku wymianach piłek chłopacy prowadzili, bo dziewczyny zamiast skupiać się na grze, bardziej skupiały się na wdziękach piłkarzy.

4 komentarze:

  1. Zaczyna robić się ciekawie. Ten powiedzmy sobie, całkiem niewinny pocałunek między Magdą a Matsem, to tylko spontaniczny gest czy może coś więcej? Żałuję, że nie mogłam wtedy zobaczyć miny Lewego, która raczej nie emanowałaby radością czy innymi pozytywnymi uczuciami. Uwielbiam te ich kuzynowskie docinki, które niekiedy potrafią rozbawić.
    Czekam na kolejny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gra w siatkę z piłkarzami? No nie powiem, zazdroszczę. ;)
    Tak, tak. Dobrze widzisz, z małym opóźnieniem, ale jednak wróciłam. :D
    http://rok-w-raju.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. hehehe gra w siatkówkę z piłkarzami:) ale widziałam już skoczków grających to i piłkarze też dają rade;D hehe zaczyn sie robić ciekawie,, a ten pocałunek między Magdą a Matsem..:D ufff czekam na następny;))
    http://be-by-me-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. No i do czego to doszło, żeby piłkarze trzaskali w siatkę...;D W sumie to też piłka, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że tak łatwo wychodzi im przestawienie się z kopanej na odbijaną. Że też im te nóżki nie wierzgają wbrew woli...
    Pozdrawiam.
    [droga--do--gwiazd]

    OdpowiedzUsuń