3.05.2013

Mecz 41

- Nooo, pod taka opieką szybciutko syn wróci do zdrowia - zaśmiał się lekarz, który operował Roberta - narzeczona syna,na krok od łóżka nie odeszła. 
- taaak - Robert spojrzał na mnie - taka kobieta to skarb. Zmieszałam się.

 - Kochanie, a może zamieszkasz u mnie, bo wiesz, ja teraz nie bardzo mogę być sam, ktoś się musi mną zaopiekować - wpatrywał się we mnie rozbawiony. 
- yy,eeee ( Mila ratuj)- spojrzałam w stronę Mileny i jej mamy, myśląc, że któraś wyrwie mnie z opresji, ale te najwyraźniej solidaryzowały się z Robertem - ja i tak mieszkam tylko kilka domów dalej - próbowałam się wymiksować - będę często zaglądać. 
- Magda, ty tez nie powinnas mieszkac sama, po tym co się stało - naciskał - a we dwójkę zawsze razniej - usmiechnął się - to jak skarbie?? 
- no dobra, ale tylko na kilka dni 

( Już ja się tobą zaopiekuje, słowo daję, aż ci w pięty pójdzie) 
- noo - zaśmiała się Iwona - to przynajmniej będę mogła spokojnie do domu wrócić - puściła Robertowi oczko. ( Zmówili się jak nic). 
Nie sądziłam, że w tym spisku udział miał i Łukasz, który stojąc w drzwiach sali, dusił sie ze śmiechu.
 
- No no no, Magduś, szacunek kuzynko, nie sądziłem, że będę Cie do Lewego przeprowadzał.
Spojrzałam wsciekłym wzrokiem
- no co, usidlić Roberta, nie lada wyczyn - zaśmiewał się 
- spadaj - rzuciłam w niego styropianowym kubkiem. 
- Oj Lewy, będziesz ją musiął troche przytemperować - zasmial się , podając mu ręke. 

Ale się dałam wmanewrować.  Ale nic, Robert jeszcze tego pożałuje. Ok, przesadziłam z podawaniem się za jego narzeczoną, ale nie musi ze mnie drwić. Cóż, słowo sie rzekło. 

Dwa dni później Robert wyszedł ze szpitala, pojechalismy najpierw do mnie, zabrałam troche swoich rzeczy, odebrałam korespondencję i pojechalismy do domu Roberta. 

Moją uwagę przykuła jedna z kopert, z nadrukowanym czarnym króliczkiem. List od naczelnego Playboya , zaproszenie do udziału w sesji zdjęciowej. 

- ja ?? z gołym tyłkiem w gazecie??? tez sobie koleś wymyślił - cisnęłam kopertą do smieci.

4 komentarze:

  1. Świetne! No i Magda ma za swoje ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne! znalazłam to opowiadanie jakieś 22 godziny temu i od razu cale przeczytałam. Ta historia jest na maxa wciągające. Nareszcie Magda uświadomiła sobie, że kocha Roberta. No i wprowadza się do Roberta <333 Czkam na kolejny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  3. fenomenalny rozdział! myślę, że Magda jest coraz bardziej pewna co do uczuć Roberta, a to mi się podoba :) no i w dodatku przeprowadzka do Lewandowskiego, umm! ♥ czekam z niecierpliwością na kolejny! :*

    OdpowiedzUsuń